16 lutego 2009

Krótki wywiad z Alexem Mussolinim - nowym riderem TABOU / VANDAL

Co sprawiło że zdecydowałeś się być w teamie Vandal / Tabou?

NP zdecydowanie zaczął zmniejszać rozmiar swojego teamu, co sprawiło że zacząłem rozglądać się za nowym sponsorem. Gaastra to najlepszy wybór, wierze w ich projekty. I wtedy powiedzieli mi o Vandal Sails i zdecydowałem się współtworzyć ten nowy produkt. Jeżeli chodzi o deski, zawsze podziwiałem Tomasa, świetnego shapera. Chciałem również by sponsor moich desek oraz żagli był częścią tej samej firmy.

Ty i Thomas Traversa jesteście dobrymi kumplami – czy miał on jakiś wpływ na wkręcenie cie do programu?

Tak! Tomas jest moim dobrym przyjacielem, duzo podróżujemy razem. Będzie świetnie być z nim w teamie.

Czy pływasz z kolegą z teamu Antonym Ruensem?

Wiesz, ‘trash boy”, Antony jest cool, mieliśmy ostatnio kilka udanych nocnych wypadów na miasto. On trenuje głównie Freestyle ale pływaliśmy razem w Pozo.

Czy interesujesz się w ogóle Freestylem?

Freestyle jest radykalny ale to nie to. Pływanie na falach, jest bardzo techniczne dziś, na nim się skupiam.

Cele na rok 2009?

Dobrze wypaść w tourze PWA.

Gdzie wybierasz się na następny trening?

Następny wyjazd? Nie jestem pewien, z moim nastawieniem na tour PWA chciałbym popływać gdzieś na falach przed Cabo Verde, może północe wybrzeże Fuerty – zobaczę co Atlantyk ma do zaoferowania.